Proszę.. Oto kilka ujęć przypominających moje pierwsze kroki...
Każdy od czegoś zaczynał...
Ja zaczynałam od domowego klimatu: odsłonięte firany, by wpadło jak najwięcej światła naturalnego, ulubiona narzuta w zwierzęcy motyw, do tego milutka żyrafa i najważniejsze - uroczy model, który od pierwszych dni przyzwyczajał się do aparatu i kamer :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz